Wczoraj, 10 marca 2024 roku, na Stadionie Stal odbył się emocjonujący mecz piłki nożnej pomiędzy drużynami Resovia Rzeszów oraz GKS Katowice. Mecz zakończył się zwycięstwem GKS Katowice 2-0, pomimo wyniku na przerwę, który był remisem 0-0. Starcie to miało miejsce w ramach 23. kolejki I ligi.
Relacja z meczu Resovia Rzeszów - GKS Katowice
Dramatyczne widowisko na Stadionie Stal, gdzie miejscowa Resovia Rzeszów podejmowała GKS Katowice. Mecz zapowiadał się emocjonująco, a kibice obu drużyn na pewno nie byli zawiedzeni. Rozpoczęcie spotkania o godzinie 14:00 przy sprzyjającej pogodzie obiecywało wiele.
Pierwsza połowa była pełna walki i zaangażowania, jednak bramki nie padały. Zawodnicy obu drużyn stworzyli wiele okazji, ale skuteczność w wykończeniu pozostawiała wiele do życzenia. Sędzia nie miał powodów do sięgnięcia po kartki, choć napięcie na boisku było wyczuwalne.
Po przerwie sytuacja się diametralnie zmieniła. W 50. minucie S. Bergier z drużyny gości nałamał obronę Resovii i pewnym strzałem umieścił piłkę w siatce, dając prowadzenie GKS Katowice. Rzeszowianie ruszyli do ataku, ale to goście podwyższyli prowadzenie. W 76. minucie A. Kozubal zdobył drugą bramkę dla swojego zespołu po asyście M. Wasielewskiego, ustalając wynik na 0-2.
Gospodarze próbowali odrobić straty, ale skuteczna gra defensywy Katowic uniemożliwiła im zdobycie bramki kontaktowej. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem gości, którzy zaprezentowali się skuteczniej w kluczowych momentach meczu. Mimo starań Resovia nie zdołała odwrócić losów spotkania.
Na kartkach sędziowskich pojawiły się nazwiska graczy obu drużyn. Po stronie gospodarzy żółte kartki otrzymali J. Tomal oraz A. Lyszczarz. Natomiast w ekipie gości kartonikami ukarani zostali M. Marzec. Poza tym, nie odnotowano żadnych czerwonych kartek podczas meczu.
Następne wyzwania czekają obie drużyny. Resovia Rzeszów zmierzy się kolejno z Niecieczą, Górnikiem Łęczna i Polonią Warszawa. Z kolei GKS Katowice będą rywalizować z Podbeskidziem, Zagłębiem Sosnowiec oraz Lechią Gdańsk. Kibice obu ekip na pewno będą trzymać kciuki za swoje drużyny w nadchodzących spotkaniach.